Z czego rękawiczki

Data publikacji: 19 stycznia 2023|Kategoria: Włóczki|Tagi: , |Czas czytania: 1,5 min|

Włóczka na rękawiczki to dość trudny temat. Dlaczego? Ponieważ to ten element odzieży, który jest bardzo użytkowany, dotykamy dłońmi w rękawiczkach wielu rzeczy, klamek, poręczy, torebek. Czyli rękawiczki będą często prane, podatne na mechacenie i jeszcze muszą być ciepłe. A jeśli to są jeszcze rękawiczki dla dziecka… Wybór włóczki staje się naprawdę ważny, jeśli chcemy je nosić przez kilka sezonów.

Zacznijmy od ochrony przed wiatrem i zimnem – naturalne wełny, owcza, z merynosa, alpaka. Jednak warto spośród nich wybrać takie, dla których producent przewiduje możliwość prania w pralce (często opisywane jako „superwash”, ale nie zawsze, więc raczej przyglądamy się etykiecie, czy jest tam symbol prania ręcznego czy nie). Teraz kwestia wytrzymałości – najbardziej wytrzymałe i niepodatne na mechacenie są włóczki skarpetkowe. Niewielki dodatek poliamidu lub nylonu sprawia, że ich „niezniszczalność” jest znacznie większa niż tej samej włóczki bez tego dodatku.

Konkretne sugestie? DROPS Nord, Fabel, Karisma, Lima, Nepal, Malabrigo Ultimate Sock, wszystkie motki Gusto, Gazzal Baby Wool.

A teraz najważniejsza kwestia – jeśli dziergamy rękawiczki dla dorosłego, mając świadomość, że mają one ogrzewać, ale ich nosiciel zadba o to, żeby nie zbierać śniegu z masek samochodów i nie przejechać dłońmi po każdej poręczy schodów, to możemy tworzyć również z mniej wytrzymałych włóczek. Nawet kwestia mechacenia to nie jest problem nie do przejścia, bo uratuje nas wtedy golarka do ubrań, która usunie wszystkie kuleczki i wyciągnięte włoski. Dobrym przykładem włóczek, które można wtedy wykorzystać to Merino Extra Fine i Baby Merino.

Zostaw komentarz