Bambusowy początek tygodnia

Obiecaliśmy, że od poniedziałku zasypiemy Was nowościami i uzupełnieniami, a zaczynamy takimi, które mają bardzo wiosenny charakter. Może nie są to zupełne nowości, bo włóczki pojawiły się już w poprzednim sezonie, ale właśnie dojechały bardzo wiosenno-letnie motki – bambus!
Pojawiło się kilka propozycji – po pierwsze mieszanka bambusa i bawełny, czyli Nako Estiva. Lubiana przez Was, ponieważ dodatek bawełny i dość mocny skręt powoduje, że łatwo się z nią pracuje, miło się nosi i bezproblemowo pierze.
Wiele osób pokochało propozycję firmy Fibra Natura – Bamboo Jazz. To także mieszanka bawełny i bambusa, ale w procesie produkcji powstaje nitka nieco grubsza, ale również miękka i miła. Kolorystyka sugeruje, że to doskonały wybór na ubranka dla dzieci, kocyki itp. I rzeczywiście nadaje się do tego doskonale, ale nie tylko – letnie bluzeczki lub sweterki dla dorosłych też można z niej wydziergać.
Jeżeli ktoś ma ochotę na czysty bambus, czyli włókno chłodne, śliskie w dotyku i doskonale oddychające, a przez to idealne na ciepłą wiosnę i gorące lato, polecam wtedy YarnArt Bamboo. Tutaj kolorystyka jest dość szeroka, a 100% bambusowe włókno ma prześliczny delikatny połysk.
Wiele osób boi się kupowania i pracy z bambusowymi motkami. Po pierwsze polecam wtedy kupno mieszanki bambusa i bawełny, po drugie – zajrzyjcie do wpisu, który pojawił się rok temu na stronie Intensywnie Kreatywna, gdzie próbujemy „oswoić” bambusową nitkę.